To nie ma nic wspólnego z autodystansem (który, nota bene, mam w dostatecznym stopniu opanowany). Ale… jeżeli kogoś moje wypowiedzi doprowadzają do mdłości, to raczej zakrawa na turpizm, niż dekadentyzm… nic tu po mnie.
TO JEST MIEJSCE, W KTÓRYM MOŻESZ PORUSZYĆ KAŻDY TEMAT BEZ OBAWY, ŻE KTOŚ CI GO USUNIE. |
„Ubarwiona maska przyjaźni*”
„Ubarwiona maska przyjaźni*”
„Ubarwiona maska przyjaźni*”
Ok już widzę że najbardziej cię te " mdłości" zabolały, wiec ok przyznaję że to było nieadekwatne określenie mea culpa