TO JEST MIEJSCE,
W KTÓRYM MOŻESZ PORUSZYĆ KAŻDY TEMAT BEZ OBAWY, ŻE KTOŚ CI GO USUNIE.

koryto refluksa

Tutaj można pisać o sprawach niezwiązanych z innymi tematami, plotkować, obgadywać, a nawet organizować imprezy towarzyskie.
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 42
Rejestracja: 17 cze 2020, 10:57

koryto refluksa

Post autor: refluks »

Wybraliśmy się całą rodziną po chleb, późnym już popołudniem.
Byliśmy bardzo głodni, bo od jakiś siedemnastu tygodni nic do masarni nie dowieźli i chleba też nie było i, co dla mnie najważniejsze, nie było mleka, a mnie się mleczne zęby ruszały.
Bo za komuny nic nie było.
Długo tak staliśmy, bo i ani na czym usiąść, ani się położyć, bo za komuny nic nie było, ani koców, dmuchanych materacy i krzesełek rozkładanych dla wędkarzy też nie, właściwie to przede wszystkim tych nie, bo nie było za komuny wędkarzy, bo ryb nie było. U mnie w mieście raz żeśmy konserwę rybną widzieli, jak przyjechali sąsiadki krewni ze Szwecji i i nam pokazali śledzie w pomidorach. To nie wiedzieliśmy które ryby, a które pomidory, ale jak nam już wytłumaczyli, to bardziej niż śledzie i pomidory interesowała nas puszka, bo za komuny takich opakowań nie było, bo w ogóle nic nie było.

No i tak żeśmy trwali do rana, a nie wiedzieliśmy, która godzina była, bo siostry komunia miała być za dwa miesiące i wtedy dopiero zobaczyliśmy zegarek. I rower też siostra dostała, bo to jakaś odwilż była i do Polski wpuścili produkcję z jakiegoś kraju (nie wiem skąd, bo za komuny szkół nie było, bo nic nie było), a do tej pory to ino na nogach, albo na osiełku żeśmy jeździli, a pociągiem to tylko na pogrzeb i to tylko wtedy, gdy był pociąg, tory i prąd, jak były, bo tak to ich nie było.

I jak ino się jasno zrobiło, to się wtedy okazało, że chleba nie będzie, bo piekarni nie ma. Bo za komuny piekarni nie było, bo nic nie było. I rozeszliśmy się, wszyscy w kolejce czekający, ale jak i dokąd to nie wiem, bo za komuny nie było dróg, chodników i gdzie mieszkać też nie było, bo nic nie było.
Chleb to żeśmy zjedli dopiero po ’89-tym.
I żeby komuna nie padła, to nie byłoby w Polsce internetu i nie mógłby refluks o tym napisać.
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 281
Rejestracja: 10 cze 2020, 1:37
Lokalizacja: wieś

koryto refluksa

Post autor: skaranie boskie »

refluks pisze: 14 lip 2020, 20:57 I żeby komuna nie padła, to nie byłoby w Polsce internetu i nie mógłby refluks o tym napisać.
Święte słowa.
Aż sam się dziwię, jak ja te swoje dzieciństwo, młodość i wstępną dorosłość w tamtych czasach przetrwałem.
Wiem! Przetrwanie było!
Zapraszam na to, czego nam ustawicznie brakowało.
:beer: :beer: :beer:

A brakowało do tego stopnia, że aż pieśni o tym układali.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


admin@egoija.pl
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 42
Rejestracja: 17 cze 2020, 10:57

koryto refluksa

Post autor: refluks »

Tiaa.
Ja wtedy byłam dzieckiem, ale doskonale pamiętam jak z obawy przed milicją komunistyczną przekradałyśmy się z mamą piwnicami na podwórze od tyłów sklepu i mama błagała ekspedientkę, aby sprzedała nam choć tylko czerstwy chleb i pomimo grożących ekspedientce komunistycznych represji za taki czyn, to sprzedała nam chleb, dobra kobieta to była. Od frontu mogli do sklepu wchodzić i robić zakupy tylko komuniści. Tak samo było ze szkołą, tylko dzieci komunistów mogły chodzić do szkoły. Ja uczyłam się na tajnych kompletach w piwnicy starej kamienicy. W takich warunkach nie dziwota, że byłam dzieckiem chorowitym i często chorowałam, mama leczyła mnie rumiankiem zbieranym o świcie, aby skryć się przed represjami milicji, która rumianek zabierała, przychodnie były tylko dla komunistów, a jak jakie dziecko potrącił radiowóz milicyjny i trzeba było je zabrać do szpitala, to komunistyczni lekarze sypali dziecku na głowę wszy, aby zdechło na tyfus.
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 281
Rejestracja: 10 cze 2020, 1:37
Lokalizacja: wieś

koryto refluksa

Post autor: skaranie boskie »

No popatrz, jak to nam się strasznie żyło.
Ja to się chyba w czepku urodziłem, bo udało mi się skończyć szkołę i dostać pracę. Co prawda, zarówno w tej szkole, jak i w pracy to mnie strasznie prześladowali. Wyobraź sobie, że mojego ojca, który za cholerę nie chciał zostać komunistą, wzywali do szkoły co tydzień. Normalnie z regularnością większą, niż ta, którą potrafią się poszczycić szwajcarskie zegarki. Dziwne, że potem do pracy już go nie wzywali. Ale to pewnie dlatego, że się wyprowadziłem z domu i zamieszkałem w hotelu robotniczym. Zapewne ktoś pomyśli, że musiałem jakieś dobre układy mieć, wszak nawet dzisiaj mało kogo stać na mieszkanie w hotelu. Szkoda, że ów hipotetyczny ktoś nie będzie miał okazji w takowym hotelu pomieszkać, szybko zmieniłby zdanie. Zresztą, jest wysoce prawdopodobne, że kiedyś pomieszka. Wystarczy jeszcze jedna kadencja PiS i podobne przybytki na pewno ponownie trwale wpiszą się w nasz sielski krajobraz.
A z drugiej strony, Refluksie, zakupy w sklepie tylnymi drzwiami... Wstydźcie się razem z mamą, niedobre spekulantki.
:lol: :lol: :lol:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


admin@egoija.pl
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 42
Rejestracja: 17 cze 2020, 10:57

koryto refluksa

Post autor: refluks »

skaranie boskie pisze: 15 lip 2020, 21:51 Wyobraź sobie, że mojego ojca, który za cholerę nie chciał zostać komunistą, wzywali do szkoły co tydzień
To nie kwestia antykomunizmu twojego papy.
Po prostu byłeś tumanem.
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 281
Rejestracja: 10 cze 2020, 1:37
Lokalizacja: wieś

koryto refluksa

Post autor: skaranie boskie »

serio?
A wszyscy mówili, że jestem prymusem...
Nawet pani dyrektor mojego liceum powiedziała kiedyś ojcu, gdy ją spytał, czy zdam maturę, że jeśli ja miałbym jej nie zdać, to w tej szkole nie powinien zdać nikt. To jest autentyczna wypowiedź, którą ojciec zacytował mi po latach.
Ja myślę, że oni wzywali tego biednego, schorowanego człowieka do szkoły tylko dlatego, że sami trochę się bali spuszczać mi regularny wpierdol i woleli zrzucić to na niego. Wiedzieli, że na ojca ręki nie podniosę. Kiedyś tak było.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


admin@egoija.pl
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 42
Rejestracja: 17 cze 2020, 10:57

koryto refluksa

Post autor: refluks »

skaranie boskie pisze: 15 lip 2020, 21:51 się wyprowadziłem z domu i zamieszkałem w hotelu robotniczym. Zapewne ktoś pomyśli, że musiałem jakieś dobre układy mieć, wszak nawet dzisiaj mało kogo stać na mieszkanie w hotelu.
Nie miałam czasu się wcześniej poznęcać, ale teraz mam.
O czym ty radośnie pierdolisz?
Jakie bycie w stanie mieszkać w hotelu robotniczym???
I analogia ze skaranej bosko dupy wzięta do opłat za współczesny hotel wypoczynkowy.
Wystawiłeś swój jeden zwój na nadmierną ekspozycję Słońca czy posiadanie tego zwoja przez cię to moje pobożne życzenie?
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 281
Rejestracja: 10 cze 2020, 1:37
Lokalizacja: wieś

koryto refluksa

Post autor: skaranie boskie »

refluks pisze: 15 lip 2020, 22:53 Jakie bycie w stanie mieszkać w hotelu robotniczym???
A co Ty, kurwa, wiesz, o hotelach robotniczych?
Albo co o nich wiedzą ci, którzy ze względu na pesel nie są w stanie pamiętać czasów słusznie minionych, a które usilnie starasz się nam przypomnieć, zaznaczając, że zaledwie delikatnie próbują się dobijać do twojej - wówczas niewinnej, dziecięcej - świadomości?
Powiedz dziś komukolwiek, że mieszkasz (mieszkasz, nie nocujesz) w hotelu, to na pewno uzna cię za burżuja i w ogóle nie zada pytania o klasę hotelu. A już na pewno nie o towarzyszący mu przymiotnik.
Refluks, miałem jednak wyższe mniemanie o twoim IQ....
Ja, matoł.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


admin@egoija.pl
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 42
Rejestracja: 17 cze 2020, 10:57

koryto refluksa

Post autor: refluks »

skaranie boskie pisze: 15 lip 2020, 23:03 nie są w stanie pamiętać czasów słusznie minionych, a które usilnie starasz się nam przypomnieć (...)
Ja, matoł.
Gdyby był możliwy wlew oleju do głowy - tobie przydałaby się co najmniej cysterna.


Czemu przypominam?
Bo jest co.
I jakakolwiek wzmianka o blaskach i osiągnięcia PRL - pojawia się agresywny atak, który zniechęca do dyskusji.
Kto atakuje?
Ano ci z mentalnością chłopów pańszczyźnianych.
Przed PRL zdychali na przednówku.
A gdy PRL dał im ziemię, pracę, mieszkania, opiekę zdrowotną, godność, bo upodmiotowił, a ich dzieciom edukację i ich, chłopów i robotników, dzieci mogły być lekarzami, prawnikami i inżynierami, to się okazało, że mało.
Szli z transparentami i okrzykami „Chcemy chleba!”
Tak się kończy wtykanie winnych gron do pyska.
Socjalizmu już nie będzie.
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 281
Rejestracja: 10 cze 2020, 1:37
Lokalizacja: wieś

koryto refluksa

Post autor: skaranie boskie »

refluks pisze: 16 lip 2020, 18:48 Socjalizmu już nie będzie
A, wiesz... Jak sobie czytałem powyższy wpis, tom pomyślał, że jako żywo opisujesz rządy PiS. Tylko, że ci rozdają chleb, zapominając o całej reszcie, w przeciwieństwie do PRL-u, który wprawdzie chleba nie dawał, jeno możliwość awansu, zapominając przy tym, podobnie jak ci dzisiejsi, o wolności, a zwłaszcza o demokracji, choć się państwem demokracji ludowej mienili.
Za olej dziękuję, ale zastrzegam sobie, że przyjmę wyłącznie tłoczony na zimno z oliwek sycylijskich. :tan:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


admin@egoija.pl
ODPOWIEDZ