Strona 2 z 7

Re: koryto refluksa

: 26 cze 2020, 16:29
autor: refluks
Koty znają ludzki język.
Mam na to dowód.
Przez kilka dni była u mnie przyjaciółka.
Bardzo chwaliła mojego Oreo, że taki grzeczny.
- Twój Oreo się obudzi i cichutki. Czeka, aż ty wstaniesz. Bo wiesz, u mnie piąta rano i mój Carlos zaczyna drzeć mordę. Nie reaguję, bo chcę dospać, więc zaczyna zrzucać rzeczy z półek. I tak już wszystko chowam na noc, ale zawsze coś znajdzie. I zaczyna skakać po drukarce. Wstaję z myślą, że go zaraz zabiję. Idę do wc, siedzę na klopie, ten przyłazi i się łasi. Rozbraja mnie i nie chcę już go zabić.
Zauważyłam, że Oreo podczas tej rozmowy uszy chodziły jak radary, ale myślałam, że muchę namierza.
Myliłam się. Do wyjazdu przyjaciółki dbał o swój pijar, po jej wyjeździe się zaczęło.
Piąta rano Oreo drze mordę.
Wstaję, sprawdzam. Bufet zaopatrzony, kuweta niezdewastowana.
Czego on chce?
Kładę się, bo jeszcze kwadransik.
Nakładam poduszkę na głowę.
Ten wciska kinola i smyra mnie wąsami.
Nakrywam się całą kołdrą.
Nie da rady, tak drze japę.
„Miaaaaał, maaaaaaaaaa, miauł, miaułłł!!!!”
Sąsiedzi pomyślą, że się nad gadziną znęcam.
Odrzucam wściekle kołdrę, równie wściekła wstaję i słyszę: „grrrr, grrrr”.
Idę do toalety, siadam na klopie, a Oreo już na plecach przy pralce leży, bębol do myziania wystawia i „grrrr, grrrrr”.
I patrzy tymi ślicznymi gałami.
I pańcia już myśli jaką mu tu saszetkę smakowitą na śniadanko podać.
Ot, usłyszał od mojej przyjaciółki co inne koty z właścicielami robią i też tak chce.
P.S. Przyjaciółka ochrzan dostała, że mi kota zepsuła.

Re: koryto refluksa

: 26 cze 2020, 20:44
autor: skaranie boskie
Interesująca i pouczająca historia.
Jak będę chciał komuś umilić poranki, a ten ktoś będzie miał kota, to już wiem, co zrobić.

Re: koryto refluksa

: 01 lip 2020, 16:45
autor: refluks
refluks dziś zbratał się z przyrodą.
W ostatniej chwili zauważył ślimaka i nie nazdepił na niego swoim gustownym zamszowym klapkiem.
Schylił się wdzięcznie i umieścił go rzutem gdzieś tam w czeluściach ogródka.
Trafiając w ścianę domu.
Czyż refluks nie jest cudownie przyrodniczo życzliwy?

Re: koryto refluksa

: 02 lip 2020, 11:28
autor: lczerwosz
Czy ślimak to przeżył. Wolę wypadek niż morderstwo.

Re: koryto refluksa

: 04 lip 2020, 20:51
autor: refluks
Ostatecznie nieszczęśliwy wypadek.
Prokurator wrzeszczał coś o zabójstwie.
Ale sędzina wzięła pod uwagę moją uwagę, że henna mi siwizny nie pokryła i aby szesnaście lat w zawieszeniu na sto dwadzieścia i mam zabronione kupować sera na pierogi przez lat dziesięć.
Będę apelować.

Re: koryto refluksa

: 05 lip 2020, 23:08
autor: lczerwosz
Wprowadzić zakaz zbliżania się do ślimaków. Nie bliżej, jak na dwa kroki.

Re: koryto refluksa

: 06 lip 2020, 13:47
autor: lczerwosz
refluks pisze: 25 cze 2020, 21:13 @Małpa Cudownie, że podzieliłeś się z nami swoim pomysłem na prawo spadkowe i nie tylko...... refluks nie napisał tego, żeby z tobą dyskutować.
Ale jak się ktoś chce przyssać do koryta, to go przepędzisz?
skaranie boskie pisze: 24 cze 2020, 22:39 Jestem, jak najbardziej za własnością prywatną, choć uważam, że powinna mieć zakres ograniczony do równowartości zarobków właściciela. Naturalnie liczonych w skali wszystkich przeżytych wiosen.
Wielkie majątki pochodzą ze złodziejstwa, lichwy, oszustw podatkowych. Rokefeler (pradziad) na początku rabował wozy ciągnące za Zachód Ameryki i handlował nielegalnym alkoholem. A potem został mecenasem prawa dopiero.

Re: koryto refluksa

: 06 lip 2020, 20:02
autor: refluks
.

Re: koryto refluksa

: 09 lip 2020, 0:46
autor: lczerwosz
refluks pisze: 06 lip 2020, 20:02.
Co chcesz przez to powiedzieć? Ja nie kumam: :puk: (to samokrytyka)

Re: koryto refluksa

: 09 lip 2020, 22:37
autor: skaranie boskie
A toś sobie podyskutował... :wow: